Weekend.
Każdy weekend jest podobny do siebie, bo w końcu nie trzeba iść rano do pracy, ale jednak każdej soboty i niedzieli staramy się robić coś innego.
Ten weekend upłynął pod hasłem aktywności fizycznej! A wiadomo, aktywność fizyczna = endorfiny = szczęście! W sobotę spacer po lesie z psem, a potem gra w badmintona! Wzięliśmy ze sobą psa i wariat zabierał nam lotki - więc celem gry było uniknięcie kradzieży lotek!. :) W niedzielę z kolei miałam zumbę na świeżym powierzu, nie ma nic lepszego niż poskakać w niedziele popołudnie!
Motywacja przede wszystkim!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz